Czerwiec w GBA – podsumowanie miesiąca:
Mamy w języku polskim powiedzenia o marcu, że jak w garncu, o kwietniu i może o jakichś jeszcze miesiącach, ale nie przypominam sobie nic o czerwcu. Nadeszło wreszcie lato, wakacje, szkoła skończona. Szwedzi świętują Midsommar chodząc we wiankach z kwiatów, Hiszpanie San Juan paląc ogniska na plażach morza śródziemnego, a woda w Bałtyku ma już prawie 20 stopni. Podsumowując – czerwiec to perfekcyjny miesiąc do żeglowania 🙂
Podobno polska nazwa miesiąca pochodzi od czerwonego owada, z którego wyrabiano czerwony barwnik do tkanin. Bardzo blisko było, by nasz zawodnik Leon Sapijaszko biało czerwone barwy prezentował dumnie na podium jednych z największych i najpopularniejszych regat świata, Kieler Woche, ale o tym za chwilę.
Golden Boats Academy miało w czerwcu w kalendarzu dwa ważne starty. Puchar Prezydenta miasta Gdynia oraz Kieler Woche, czyli Kiloński Tydzień Żeglarski.
W Gdyni zaskoczyło nas wiele. Pół żartem pół serio, ale legendarny szlaban i kierowanie ruchem w porcie nareszcie działało należycie. Zaskoczyła nas też niestety kontuzja Gustawa Kwieka ale i sprawne połączenie sił z z drugą kontuzjowaną załogą – Ewy Lewandowskiej i Julii Żmudzińskiej, w wyniku których stworzyliśmy sprawny i dobrze rokujący tandem EWA-LEON.
Po kilku treningach Ewa z Leonem złapali wspólny vibe i byli w stanie spokojnie walczyć o podium w Pucharze Prezydenta, ostatecznie zdobywając 2 miejsce w generalce. Do złota zabrakło 2 punktów. W tych samych regatach 3 miejsce w kategorii U17 zajęła nasza młoda męska załoga Bartosz Peczka / Jan Chylarecki, a Kaja Śledzińska i Marianna Gębicka zajęły 4 miejsce w kategorii dziewcząt. Trochę poniżej oczekiwań, ale sport jest bezlitosny. Były przegrane protesty ale też wyrównana walka. Rywale wyrwali medale ostatnim wyścigiem, dosłownie ostatnią zmianą z lewej strony. Nie jest łatwo z lokalesami na ich własnym podwórku, ale niedługo będzie szansa na lokalny rewanż 😉 - podczas Eurocup Gdynia.
Kieler Woche to drugi rozdział ostatniego miesiąca. Przyjechaliśmy odpowiednio wcześniej, aby potrenować na akwenie imprezy. Pomijając spory trud organizacyjny, aby w ogóle wjechać do portu, rozładować przyczepę przed imprezą i mieć prawo zejść na wodę; udało się i jesteśmy zadowoleni z treningów, które udało się przeprowadzić przed regatami. Udało się także coś jeszcze – obejrzeć i kibicować wspólnie podczas wyścigu medalowego klasy 49er, w którym startowały aż 4 polskie załogi. Niesamowity poziom, genialne widowisko i atmosfera. Poziom polskiego skiffa zauważony był przez wszystkich komentatorów i obserwujących. Regaty zostały zdominowane przez polskich Sailing Superstars: Łukasza Przybytka i Jacka Piaseckiego (1 miejsce) oraz Dominika Buksaka i Szymona Wierzbickiego (2 miejsce), a już depczą im po piętach w top10 młodsze, szybko rozwijające się kolejne zmotywowane załogi.
Nasze regaty w klasie 29er to 13 wyścigów w stawce 177 załóg. Liczna, duża impreza, w której postawiliśmy sobie za cele oswojenie się ze startami w dużej międzynarodowej stawce, tak aby czuć się swobodnie w najtrudniejszych miejscach linii startu oraz usprawnienie taktyki skutecznego okrążania dolnego znaku, tak aby zawsze mieć prawo do miejsca przy znaku i możliwość płynięcia w swoją stronę czystym wiatrem. Rezultatem miało być dobre przygotowanie przed zbliżającymi się Mistrzostwami Europy w Sztokholmie.
Podczas regat zdecydowana większość wyścigów odbyła się w wietrze poniżej 10 węzłów, dynamicznie kręcącym od brzegu albo subtelnie i finezyjnie kręcącym od morza - w rytm rozwoju bryzy morskiej.
Po 7 wyścigach kwalifikacji nastały finały - Nasze załogi rozlokowały się dosłownie we wszystkich grupach. Ewa i Leon – w złotej – z równymi i pewnymi wyścigami od samego początku z odważnych i skutecznych startów i żeglugi dobrą stroną. Bartek z Jankiem – w srebrnej grupie. Załodze udało się ukończyć 4 wyścigi regat w top10 (3,3,3,6), co bardzo cieszy i świadczy o dużym skoku poziomu. Kaja i Marianna – w brązowej – jako pierwsza załoga broniąca pierwszego miejsca w brązowej grupie – udało im się utrzymać pozycję i wygrać swoją grupę. Do wejścia do srebnej grupy oczywiście zabrakło jakiegoś minimalnego punkta, ale dzięki temu można było się wykazać i zwyciężyć w brązie. Wiktor z Mateuszem – w rubinowej grupie. Dopiero tutaj można było rozpocząć prawdziwy trening startów i nabierania nowych umiejętności poruszania się taktycznego w dużej grupie, co z pewnością mocno zaprocentuje.
Im bliżej końca regat, tym bardziej stawało się jasne, że nasza zmiksowana załoga Ewa Lewandowska i Leon Sapijaszko będzie miała w zasięgu medal podczas tych legendarnych regat. Atmosfera, jaką zrobili organizatorzy dodawała rangi imprezie – można było wszystko oglądać na żywo z kamer na łodziach, z dronów i motorówek, na relacje z wody narzucane były wideoanalizy na żywo, prędkości i trackingi GPS z jachtów, komentarz na żywo, wywiady z zawodnikami…
Ostatniego dnia regat, po dwóch wyścigach, w których załoga zajęła odpowiednio 1,2 miejsce, miała wywiad przed ostatnim wyścigiem. Reporter zapytał, czy Ewa i Leon zostaną takimi następnymi Sailing Superstars jak nasze gwiazdy z 49era. Mimo, że medal był na wyciągnięcie ręki, ostatni wyścig nie poszedł po polskiej myśli. Po słabszym ostatnim biegu załoga zajęła 4 miejsce na 177 załóg w legendarnych regatach Kieler Woche. Duma, rozczarowanie, motywacja i niedosyt zapanowały w powietrzu tworząc ciekawą miksturę emocji.
Dla nas pytanie pana redaktora pozostaje bezsprzeczne. Ewa i Leon, pływając ze sobą – na zastępstwo – wykręcając tak wysoki wynik - zostali Sailing Superstars klasy 29er ! Mam nadzieję, że ten wspólny cykl nauczył Was wielu nowych żeglarskich tricków, które będziecie mogli wykorzystać w Waszych regatowych projektach.
Warto też wspomnieć, że podczas regat, na campingu po wyścigach poznaliśmy osobiście Jona Emmetta, autora książek takich jak m.in. „Be your own sailing coach” i „Be your own tactics coach”, z których od 10 lat nasi zawodnicy czerpią rady dotyczące strategii i taktyki regatowej, a także typowego angielskiego słownictwa regatowego w prosty i przystępny sposób. Jon podrzucił ciekawą anegdotę dotyczącą książki, ale to chyba nie nadaje się do tego wpisu 🙂
----------------------------------------------------------------
Od sezonu 2023 żeglarze GBA mają nowe wsparcie:
Szkolenie sportowe dzieci i młodzieży prowadzone przez Fundację Golden Boats Academy współfinansuje m.st. Warszawa”
Mamy też solidnie przygotowaną propozycję sponsorską dla podmiotów zainteresowanych promocją w branży regatowej. Zainteresowanych sponsoringiem poszczególnych akcji lub całego sezonu regatowego, poszczególnych zawodników lub całego teamu - zapraszamy do kontaktu.
Pozdrowienia z GBA
Trener Marcin Józefowski
foto:
Wojtek Lewandowski
Organizator
zdjęcia własne ... See more